Łapą pisane

kocie zapiski

Advertisment

Kot sie z Toba nie bawi? Zjedz cukierka i git majonez!

Dlaczego mój kot się sam nie bawi?! Dręczyło mnie to pytanie.
Przecież inne koty się bawią! Papierkami, piłkami, torebkami.. czymkolwiek, a on.. rudy dostojny, chociaż drobnej budowy Tiger - nie! Albo będziemy bawić się z nim, albo on pogardzi wszelkimi zabawkowymi cudami..Koniec. Negocjacje? Nie możliwe.
Tak było do czasu póki w domu nie pojawił sie jedyny w pełni akceptowany przez rudego kot zwany rezydentką Tequillą. Tiger zaczął bawić się z nią.. zaczął bawić się sam.. przestał bawić sie z nami.
Tak wiec teraz dręczy mnie zupełnie inne pytanie:

DLACZEGO mój kot nie bawi się ze mną ??

Żyjemy w świecie internetu.. nie da sie ukryć, więc jedynym słusznym doradcą w sytuacji kiedy poszukiwałam odpowiedzi na to trudne pytanie okazał sie pan google który doprowadził mnie do rozwiazania tej zagadki. Odpowiedź na jednym z portali brzmiała: "zjedz cukierka przywiąż złotko po nim do sznurka i git majonez"

Czemu ja wcześniej na to nie wpadłam!

Równie ujmująca, która przy okazji mnie oświeciła...

"Niektóre koty są już za stare na zabawe
Np: mój kot ma już dwa latka i już się nie chcę bawic
Różnie koty dorastają
Niektóre wcześniej , niektóre później
więc wiesz..."


 Oczywiście i wszystko jasne, przecież w końcu Tiger ma już 2 lata..:)
Jak dobrze mieć internet.. tylu w nim specjalistów!:)






Podziel sie:

CześćKociarzu

Jesteś na kocim blogu Tigera i Tequilli oraz tymczasów.
Mamy nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie.
Zostaw po sobie ślad dołączajac do konwersacji!
Zobacz nas na portalach społecznościowych i udostępnij post!
Ach...no i baw się dobrze..
Pozdrawiamy,

Mraux i koty.

DOŁĄCZ DO KONWERSACJI

19 miauczących:

  1. i co, zjadłaś tego cukierka?;-p
    dziwna sprawa z tymi kocimi zabawami. Mój Puszkin był strasznie dorosły i ponury, łaził tylko w swoich sprawach po całej okolicy, a po kastracji przemienił się w małego, zabawowego kociaczka, który bawi się sam, z nami i z innymi kotami.
    A dzisiaj martwię się o Fossa. Drugi raz był umówiony na kastrację i drugi raz coś mu się w przeddzień przytrafia- tym razem wet musiał oczyścić mu rany- wrzody na grzbiecie, po pogryzieniu, i zrobił to w znieczuleniu (głupi jaś), i teraz kot leży taki zimny, z termoforem, i wygląda jak umarły, a on jest taki malutki i chudy... trzymaj kciuki, pewnie nic mu nie będzie, ale już tyle mam złych doświadczeń...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze.. :// Trzymamy wszystkie kciuki oczywiscie, ale daj znać co z nim!

      Usuń
    2. oczywiście, że czuje się świetnie i śpi na stole... przewrażliwiona jestem. Jak był małym chorowitkiem, to spał na mnie, pod kocykiem. Albo pod kołdrą, przytulony do uda:-DDD i wczoraj tak samo. Ale dzisiaj już jest dorosłym kocurem, który się nie tula, o nie.

      Usuń
  2. A mój Bemol ma 7 lat i czasem bawi się jak mały kociak (ale tylko czasem). :P On to chyba jest stary - mały.
    A patent z cukierkiem warto wypróbować :)
    PS Super zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super by były gdybyśmy mieli aparat zamiast telefonu, ale dziekuje :) Sancho mial 8-10 lat i sie bawil..przeciez to nie kwestia wieku decyduje o tym czy kociasty ma ochote na zabawe :) a Bemolek jest na to tylko kolejnym dowodem w takim razie :)

      Usuń
  3. Moja kotka też nie chce się ze mną bawić, ona pozwala się zabawiać. Wskakuje na stół w jadalni, i patrzy, jak turlam po nim papierową kulkę. Czasem trąci kulkę łapką, a czasem położy się brzuchem do góry i próbuje ją złapać wyciągniętymi łapkami. A jak kulka spadnie ze stołu, to chyba wiadomo, kto ją przynosi z powrotem na poziom wyżyn majestatu ;)
    Może Tiger też nie chce się z Tobą bawić, lecz chce być zabawiany? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem co mu sie w głowie poprzestawiało, myślę, że moze po prostu kocie towarzystwo potrafi bawić sie z nim lepiej niż ja.. tak wiec mi zostaje fucha głaskacza.. w tym jestem lepsza od innych kotów :)
      Prawdziwa dama z tej Twojej koty :)) i jaka wgodnicka :)

      Usuń
  4. Oj koty różnie mają , tak jak ludzie.
    U mnie 6 letni Oskar śmiga jak młody kociak,
    pozostała reszta raczej nie przepada za zabawami.
    Ale u mnie to wszystko starsze koteczki...

    OdpowiedzUsuń
  5. a jeszcze. Moje kocice wstydzą się i bawią się tylko, jak nikt nie patrzy. Wszystkim, myszką, papierkiem. Ale jak się zorientują, że to widzimy, to patrzą w sufit i zaczynają się myć;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój Lucek, chociaż ma niecały rok, jest mało zabawowy. Jak był malutki oczywiście szalał, jak skończył 5-6 miesięcy zaczął bawic się sporadycznie. Tak samo było z moją poprzednią koteczką, ale ona była dystyngowaną persiczką, to jej nie wypadało szaleć;)
    Zauważyłam, że koty przejawiające mniejszą chęć do zabawy mniej rozrabiają w domu. Lueck nigdy minic z półek nie zrzuca, tylko długopisy go kręcą ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. mój kot Carlos ma rok, ale małpa taka, że patrzy na mnie jak na głupią, jak mu szuram papierkami na sznurku. nie bawi się nigdy niczym i koniec! dostojny, stale nażarty i posągowy leży na kanapie, a spróbuj go stamtąd wyprosić, to tak namiauczy na ciebie, że zostawiasz go od razu w spokoju, bo aż strach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostojny Pan Kot, nie będzie się przecież hańbił zabawą :)

      Usuń

USZCZĘŚLIW KOTA - zostaw komentarz