Łapą pisane

kocie zapiski

Advertisment

Tajemnica Beziowa II

O Beziku cicho było. Fani.. zaczęli się wiec dopominać informacji, ale polecenie odgórne brzmiało: "jeszcze nie",tak wiec milczeć trzeba było.
Wczoraj jednak pozwolenie dotarło, czyniąc blogową notkę tym samym.

Ciekawi co u Bezia?
Cóz.. miałam nadzieję, że ta notka będzie już jedną z tych "konkretnych"w których bedę miała mozliwość napisania o postępach, nowych pomysłach na przyczyny stano Grubego..., ale niestety...wciaż do ideału daleko.. Bezik zmienił adres i poleciał na prywatne leczenie domowe do naszej p. wet. która zmieniła odrobinę taktykę, ostrzej przestrzega diet i.. przez chwile wyglądało jakby było lepiej, a moze nawet pokuszę sie o stwierdzenie, że jest troche lepiej, ale czy nie zapeszę?  Póki co Bezik spędza więcej czasu poza klatką, nie posikuje i twardsze bobki ma, ale wciaż nie wiadomo co mu tak na dobrą sprawę jest. Tak czy inaczej .. trzymajcie kciuki za Beziola, niech tym razem się już nie rozłoży.
Ponizsze zdjecia kradzione z   http://koteriaodkuchni.blip.pl/  i tam Beziolinda swoja mordke będzie teraz pokazywał...Może z początkiem tygodnia uda mi się chłopaka odwiedzić to zdam relacje.






Podziel sie:

CześćKociarzu

Jesteś na kocim blogu Tigera i Tequilli oraz tymczasów.
Mamy nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie.
Zostaw po sobie ślad dołączajac do konwersacji!
Zobacz nas na portalach społecznościowych i udostępnij post!
Ach...no i baw się dobrze..
Pozdrawiamy,

Mraux i koty.

DOŁĄCZ DO KONWERSACJI

6 miauczących:

  1. Fajnie wygląda - widać że dobrze się tam czuje - życzę mu zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrowia mu najbardziej potrzeba tak wiec dziekujemy :)

      Usuń
  2. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja cały czas trzymam kciuki za Beziolka! Mam nadzieję, że uda się go w końcu wyleczyć i znależć przyczynę dolegliwości...

    OdpowiedzUsuń

USZCZĘŚLIW KOTA - zostaw komentarz