Jak kot z ...rysiem?
Po internecie hula ostatnio przecudny film z Rosyjskiego ZOO (st.Petersburg), aż szkoda się nie podzielić.
Do niezwykle tolerancyjnego rysia wprowadziła się bezdomna kocica.
Władze ZOO chyba nie miały serce jej przepędzić i została pełnoprawną rezydentką z racją żywnościową i opieką zdrowotna.
Zakochałam się w tej parze :)
Swoją drogą kot to się potrafi ustawić.. od bezdomniaka to światowej sławy kota!
Ojeej, jaka urocza parka, cudownie się na nich patrzy :D
OdpowiedzUsuńCiężko oczy oderwać :)
UsuńWow, nie widziałam tego, świetne! <3
OdpowiedzUsuńJakim cudem :D Ja ten filmik co chwile na tablicy gdzieś widzę, cudowne kociska <3
Usuńhaha ale para - wyglądają świetnie. a kotka, jakby na to nie patrzeć, zrobiła karierę- do tego miedzynarodową. grunt to mieć pomysł ma siebie :D
OdpowiedzUsuńPrawda, swoje też moglam do zoo wysłać zamiast sie z blogami męczyć :D
UsuńFajnie, że koci los tak się ułożył :) Kot zyskał przyjaciela, dom i sławę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zgadza sie, takie historie cieszą :)
UsuńPozdrawiamy również!