W garść..
Beź po dawce stresu, przekarmieniu kompletnym mimo próśb i gróźb, że jego żołądek jest słaby i skończy sie karmienie łamiące zalecenia weta. .. a co tam.. ładne słowa mi nie w głowie dzisiaj.. sraczką siedzi i sie o właśnie.. obsrywa niestety znowu w klatce. Wróciliśmy tym samym niemal do staniu początkowego. Na szczęście deprechy brak póki co, ale humor średni kocur ma. Za cel postawił sobie ucieczkę z klatki i próbuje na różne sposoby.
Nam z kolei nerwy zjadły calusieńką cheć, energię i wiarę w ludzi..
Jedna dobra rzecz która z sytuacji wynikła to fakt, ze moge zacząć mu w końcu leki podawać... tylko czy to było tego warte?
Biedny Bezik :(
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć.
UsuńI nie wiadomo co pisać,
OdpowiedzUsuńbo sama bym się tak czuła jak Ty ....
napisać: będzie dobrze.. kiedyś ;)
UsuńMiejmy nadzieję, że niedługo mu to minie. Przesyłamy serdeczności.
OdpowiedzUsuńobjawy z pewnością, oby tylko leki na przyczynę zadziałały. Dziekujemy.
UsuńChwile mnie nie było a tu taki szok! Zaraz doczytam co się stało, ale tak czy owak bardzo mi żal biednego Bezia :(
OdpowiedzUsuńPo komentarzach do ponizszych notek wnioskuje ze doczytalas... nam też żal. Całe życie pod górę.
UsuńJak tam Beziol? Przeszły mu już trochę sensacje żołądkowe?
OdpowiedzUsuńTroche przeszły aczkolwiek do stanu idealnego brakuje troche, po lekach powinno byc lepiej.
UsuńA czy Bezik je karmę, w której są zboża? Bo może ma on celiakię, przyczyna jest gluten i stąd te rewelacje?
OdpowiedzUsuńTak mnie natchnęła ta celiakia po lekturze forum BARF-ny Świat. Zerknij proszę--->http://barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=257&sid=918aeab2ded7ddf7a54c30f741a2fa6b
pozdrawiam
Poczytałam, ale to nie to. Z karmami kombinowaliśmy różnymi, bo pomysł był że go coś uczula, tak wiec "testowalismy" rózne. Bez zmian.
UsuńA ja, by nie pogłębiać i tak nerwowej i niewesołej atmosfery, przekronei sobie zaspiewam... Ekhm.... trzyyyy... czteeeryyyy!!! Bezik najlepszym naszym przyjacielem jest! Beeeeezik najleeeeepszym naszym przyjacieeeleeem jeeeest!!!! Ot co!
OdpowiedzUsuńHehe :D Lu chyba nigdy sie z Tobą nie nudzi, co ?:)
UsuńNie, no czasem się nudzi, zdrzemnąć mi się przecież zdarza :)
Usuń