Kot w toalecie :)
Wczoraj przyszedł zestaw WCkici.
Krótko mówiąc - totalna klapa. Załozyliśmy się kto sie najszybciej nauczy ja obstawiłam Tequille, P. obstawił Tigera. Nikomu nawet przez myśl nie przeszło, zeby obstawić Sancheza, a to on właśnie zrobił nam niespodziankę.
Tequilla wystraszyła sie giętkiego dna (mogłam to przewidzieć ponieważ ona boi się własnego cienia), Tiger stał na wc, ale nie bardzo wiedział co ma zrobić więc na staniu sie skończyło. Zrezygnowana poszłąm wiec po Sancheza z myślą " jak one nie skumały to on w życiu nie załapie" i pach! Niespodzianka. Sanchez postawiony na desce nie czekał nawet minuty... nie zastanawiał sia ani co to, ani po co, ani dlaczego. Zrobił co miał zrobić i poszedł dalej.
Trzeba mu było co prawda przypomnieć za drugim razem gdzie się załatwia teraz, ale znowu skończyło się na podsadzeniu Sancheza i reszte zrobił sam. Przegraliśmy zakład :)
Sanchez jest najstarszy z towarzystwa (8-12 lat) w dodatku inteligencja nie grzeszy wiec nikt nie spodziewał sie że akurat on da rade ;)
Z Tequilla i Tiqerem tak łatwo nie pójdzie. pierwszy krok w postaci przestawienia kuwet pominelismy bo od zawsze jakas w wc stała, ale musielismy sobie krok podmienić i na podłodze w miejscu kuwety postawilismy nakładkę. Zadziałało :) Tak wiec tydzien dajemy im na przyzwyczajenie się do owej nakładki :)
Taaaak, koty mają różne zdolności ,
OdpowiedzUsuńnie zawsze należy się spodziewać ,
że będzie tak jak my myślimy :-)
Widocznie inteligencja u kotów inaczej jest liczona ;-))))
Zgadza sie :)
UsuńHa ha - to dopiero niespodzianka :))
OdpowiedzUsuńi jaka miła :)
UsuńJa wiem, że teraz to mi nikt nie uwierzy, ale miałam jakieś takie przeczucie, że Sanchez pojmie to pierwszy :-p
OdpowiedzUsuńTo wygraną miałabyś w kieszeni ;)
UsuńNo a widzisz, najpierw trzeba kuwetę przenieść do wc i przez dwa-trzy tygodnie przyzwyczajać kota, że za potrzebą ma tam chodzić, potem dopiero na miejscu kuwety stawiasz nakładkę WCkici by koty zrozumiały, że teraz nakładka jest ich kibelkiem/kuwetą.
OdpowiedzUsuńJa swojemu Tofikowi, zanim nauczył się wskakiwać na kibelek, bo też miał odwłok ciężki, to podstawiłam mały stołeczek dla dzieci i nie musiałam go podsadzać.
ale u nas dwie z czterech kuwet zawsze staly wc wiec krok moglam pominać :)
UsuńNo i brawo dla Sancheza!!! :)))) :D Wydaje mi się, że on tylko tak mało kumatego udaje co by od niego nie wymagano za dużo ;)))) hihihihi
OdpowiedzUsuńMożesz mieć rację :D Teraz w takim razie bedziemy wymagac najwiecej od niego :)
Usuńto w końcu totalna klapa czy sukces sancheza? ;)
OdpowiedzUsuńNasza klapa bo zle koty obstawilismy :) Sanchezowy za to sukces.
UsuńRewelacja;-) czekam na dalsze wieści;-)
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia beda niebawem - mam nadzieje ze z postepani Tekli i Tigera tym razem :)
UsuńMówiłam, że Sanchez to mój ulubieniec! :-) Jak to nie grzeszy inteligencją??? No proszę państwa...
OdpowiedzUsuńNo bystrzakiem nie jest.. a przynajmniej tak nam się wydawało do tej pory, ale zabłysnał w końcu :D
UsuńBrawa dla Sancheza! :)))
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że on tylko udaje niekumatego ;))
Na to by wychodziło :D
UsuńKotka na WC, niesamowite umiejętności szkolenia i niewidocznym rzadkie.
OdpowiedzUsuńO tak :) Mało wciąż jeszcze kotów z wc korzystających :)
Usuń