Łapą pisane

kocie zapiski

Advertisment

BLOGERZE POMÓZ KOTOM!!

Blogerzy pomóżcie bezdomnym kotom! 

Każdy z Was potrafi pisać i korzystać z internetu. Wiekszość z Was również kocha zwierzaki, ale nie zawsze może pomóc tymczasując bezdomniaka lub wesprzec finansowo.  Do pomocy o którą prosimy nie trzeba ani specjalistycznych umiejętności, ani miejsca w domu na tymczasa, ani nawet wychodzenia z domu czy wiekszej ilosci czasu! Przeczytajcie, roześlijcie, udostępnijcie, zaproście znajomych - POMÓŻCIE :)!! Jeśli nie macie na to czasu moze ktos z Waszych znajomych, rodziny badź sąsiadów będzie chciał nas wesprzeć!!:)



Poszukujemy wolontariuszy do lekkiej, rzec by można, biurowej pracy.
Chodzi o wstawianie ogłoszeń adopcyjnych naszych podopiecznych na serwisy
ogłoszeniowe.

Jeśli się zastanawiacie, warto spojrzeć na argumenty za i przeciw.

Za:
- jedynym kosztem jest twój czas
- bardzo krótki czas! Wręcz kilka minut pracy i to nie codziennie!
- możesz mieszkać choćby w Kanadzie
- pracować możesz w łóżku, tramwaju i biurze
- radość z pomocy niesionej zwierzęciu
- zadowolenie z siebie samego

Przeciw:
- możesz tak się wkręcić, że zechcesz robić jeszcze więcej, a to
będzie już trudne skoro mieszkasz w Kanadzie.

Jak wyglądałaby taka pomoc?

Po pierwsze Twoje działania koordynować będzie osoba odpowiedzialna za wszystkie adopcje w Koterii, czyli Iza Piórkowska.
Tekst i zdjęcia znajdziesz na fanpage'u AAAdopcyjnych z Koterii, które Ty po prostu będziesz zamieszczać na serwisie jako ogłoszenie. Dostaniesz też dostęp do większej ilości zdjęć niż na fb.
Obsługiwać będziesz jeden serwis, ogłaszając różne zwierzaki.
Jest to o tyle wygodniejsze od zajmowania się jednym zwierzakiem na wielu serwisach, że musisz mieć tylko jedno konto.
Po zamieszczeniu ogłoszenia masz dbać o to, by było ono odświeżane aż
do momentu znalezienia domu dla danego kota lub "wyjścia" kociaka z Koterii. Po znalezieniu domu będziesz musiał usunąć ogłoszenie.

I to już wszystko? Naprawdę? Tak. To już wszystko. Skoro takie to
proste, to po co nam Twoja pomoc? Po prostu przy wielu kotach i wielu
portalach sprawa przestaje być łatwa i dlatego potrzebujemy Twojego
wsparcia.

Po więcej informacji, koordynaty szczegółowe i z mnogością pytań, które właśnie rodzą się w Twojej głowie, zapraszamy na maila:
koteriaodkuchni@gmail.com


Podziel sie:

CześćKociarzu

Jesteś na kocim blogu Tigera i Tequilli oraz tymczasów.
Mamy nadzieję, że znajdziesz tu coś dla siebie.
Zostaw po sobie ślad dołączajac do konwersacji!
Zobacz nas na portalach społecznościowych i udostępnij post!
Ach...no i baw się dobrze..
Pozdrawiamy,

Mraux i koty.

DOŁĄCZ DO KONWERSACJI

6 miauczących:

  1. Muszę to przemyśleć - poprostu boje się że jestem za słaba psychicznie na taką propozycje - żal mi tych wszystkich zwierząt - jak czytam na Facebooku te ogłoszenia strasznie się denerwuje i przeżywam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w Koterii nie ma sie co bać teksty krótkie, treściwe i krwawo-łzawych historii brak jak do tej pory (pomijając Bezika) :)

      Przykład na mojej obecnej ulubienicy Koteryjnej https://www.facebook.com/photo.php?fbid=420372377991334&set=a.274395979255642.83035.259611924067381&type=3&theater

      Usuń
  2. Bardzo dobry pomysł,
    bo jak się jest DT , to nie ma czasu na ogłoszenia.
    Byłby taki podział pracy ,
    każdy robiły coś innego
    a w sumie wychodziłaby duża pomoc dla kotów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to miedzy innymi chodzi :) Wirtualni Wolontariusze powstali na potrzeby koteryjnych adopcji 7 dniowych (tyle czasu koty z koterii maja nim wroca na ulice) ale zdarza się ze ktorys wolontariusz wypatrzy szczegolny przypadek i wrzuci do grupy zeby go oglosic.

      Na forum miau co prawda sa takie osoby ktore ogloszenia kotom robia z tym ze biora za to pieniadze :/ co uwazam... juz nie powiem za co, bo albo sie pomaga, albo sie na kocim nieszczesciu zarabia..

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziekuje :) Im dalej ta informacja pojdzie tym lepiej dla kocisk :)

      Usuń

USZCZĘŚLIW KOTA - zostaw komentarz