Piszczący pies
Jak nie urok to przemarsz wojska... Tekla troche sie uspokoiła, tak więc Cola musiała coś wykombinować żeby zwrócić na siebie uwagę ludzi i.. zamieniła się w chodzącą pompkę rowerową. Znaczy to nic innego jak to, że w kółko od paru dni piszczy, bez przerwy. Kot przebiegnie - Cola piszczy, człowiek wstanie - Cola piszczy, gołąb usiadzie na balkonie - Cola piszczy... zdarzy sie cokolwiek innego - Cola również piszczy. Nie idzie wytrzymać. Dodatkowo uskutecznia ogryzanie i drapanie kap i narzut na meblach wyrywajac przy tym dziury. Chyba znowu trzeba będzie udać się do behawiorysty... :/
Dom wariatów.. czy tu nie może być chociaż przez chwile zupełnie spokojnie?
Dom wariatów.. czy tu nie może być chociaż przez chwile zupełnie spokojnie?
Ojej a co się pieskowi stało ??
OdpowiedzUsuńDobre pytanie, chyba uwagi się domaga.
UsuńPiękny psiak - współczuje Ci , tyle masz problemów - życzę żeby zmieniło się na lepsze i spokoju :)
OdpowiedzUsuńe tam takie problemy.. bywaly gorsze, fakt faktem ze wkurzajace bywa zachowanie moich futer, ale moglo byc gorzej :P
UsuńDziekuje!:)
Może spróbuj z nią wieczorami pobiegać? Albo chodzić na długie intensywne spacery? Wysiłek fizyczny i zmęcznie sprawaia, że pies się uspokaja. Wiem to z autopsji... ;))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to tylko taki chwilowy psi "odpał", a nie, że coś mu dolega czy boli.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
Pozdrawiam
Lubimy być w centrum uwagi.
OdpowiedzUsuńW to nie wątpię ;)
UsuńJak jest problem z pieskiem, to rzeczywiście warto od razu udać się do specjalisty, bo on najlepiej wie jak pomóc. Online też można uzyskać poradę, chociażby na tym forum: http://www.mojpies.com/
OdpowiedzUsuńDziękujemy za radę, ale Nasza sunia od roku za TM
Usuń